Anizotropia pierwotnej temperatury CMB została odkryta dopiero w 1992, a anizotropia polaryzacji w 2002 roku. Dane te są pokazane na obrazie z sondy WMAP. Obraz ten przedstawia CMB już po usunięciu innych źródeł promieniowania obserwowanego tła galaktycznego (i struktury dipolowej). Widać uporządkowaną strukturę pola magnetycznego fali e-m.
Momenty multipolowe:
Zamiast używania skal kątowych używa się momentów dipolowych, które składają się na przestrzenną anizotropię temperatury:
- współrzędne kątowe (właściwie różnica między dwoma punktami pomiaru temperatury)
- sferyczna, harmoniczna funkcja związana np. z perturbacjami gęstości
- amplituda danej składowej
, - numer multipola i jego rzut (suma(m)=2l+1)
Związek między odległością kątowa, a numerem multipola to:
Oznacza to, że im mniejsze l tym większa skala kątowa zaburzenia. Zaś jeśli nie ma wyróżnionego kierunku, to kątowe widmo mocy od liczby m (i kąta ).
Rysunek poniżej przedstawia kolejne funkcje
kolejno dla l=1..8, będące składowymi anizotropii CMB:
Anizotropia jest w pełni reprezentowana przez kątowe widmo mocy (w funkcji l):
- dwa różne kierunki na niebie ( -kąt pomiędzy nimi )
Pierwotna mapa jest zdominowana przez strukturę dipolowa. Związana jest ona z ruchem Ziemi, Słońca, Galaktyki względem fotonów CMB. Drugą strukturą jest wkład od tła galaktyki. Wkład ten zależy od częstotliwości i skali kątowej (czy momentu dipolowego). Na wysokich częstotliwościach dominująca jest emisja od pyłu (szczególnie
), zaś na niższych (np. ), począwszy od największych skal kątowych: spinning dust, emisja synchrotronowa, emisja free-free i na najmniejszych skalach kątowych: emisja źródeł punktowych. Dopiero po odjęciu tych dwóch struktur dostaje się właściwa mapę niejednorodności temperaturowych, których wkład się bada. Poszczególne etapy ekstrakcji pokazują rysunki:
Dalsza dekompozycja widma mocy prowadzi do wyznaczenia kolejnych składowych multipolowych w kątowym widmie mocy, poprzez porównanie modelu z obserwacjami. Obserwowane przez sondę WMAP kątowe widmo mocy przedstawia rysunek:
Bogna Pazderska
2009-01-20